Czy można używać ochraniacza do łóżeczka?
Zasada jest taka:
w łóżku noworodka może być tylko dziecko i przykrycie (kocyk/kołderka/śpiworek). Nic więcej.
Nie powinny się w nim znajdować:
- poduszki
Noworodek powinien spać na zupełnie płaskim podłożu dla zdrowia kręgosłupa. - maskotki, zabawki
Grozi to podduszeniem, urazem, zawinięciem sznureczków np. wokół rączki. - smoczek na łańcuszku
Zagrożenia jak wyżej. - ochraniacz
Noworodki oraz wczesne niemowlęta zwykle nie “wędrują” zbytnio w czasie snu. Ryzyko urazu lub uwięźnięcia między szczebelkami (w łóżeczkach produkowanych wg. odpowiednich standardów) nie jest zbyt duże.
Takie maty (zwłaszcza wyposażone w sznurki lub tasiemki) mogą prowadzić do uduszenia lub uwięźnięcia.
American Academy of Pediatrics (instytucja wydająca rzetelne rekomendacje dla pediatrów, ceniona na całym świecie) wyraźnie zaleca:
“Z miejsca snu dziecka należy usunąć miękkie i luźne przedmioty, aby zmniejszyć ryzyko ‘zespołu nagłego zgonu niemowląt’, uduszenia, zadzierzgnięcia lub zaklinowania się dziecka”.
Czasem “mniej znaczy więcej”. W tym przypadku im mniej przedmiotów w łóżeczku, tym więcej bezpieczeństwa i spokojniejszego snu dziecka oraz rodziców.
Może Cię zainteresować również:
Szkodliwe preparaty na ząbkowanie
Ibuprofen nie zawsze bezpieczny
Jak oświetlenie wpływa na wzrok dziecka?
udostępnij:
podobne tematy:
Monika Działowska
Jestem lekarzem pediatrą, autorką tego medycznego bloga i książki „Zdrowy maluszek”.
Na co dzień mieszkam w Warszawie, pracuję w przychodni pediatrycznej.
Prowadzę szkolenia dla rodziców o zdrowiu dzieci.
Witam Cię na mojej stronie i zapraszam do lektury.
8 odpowiedzi na “Czy można używać ochraniacza do łóżeczka?”
A co jak dziecko wieksze totalnie szaleje po lozku, czasem sie obija z guzem?
Dla takich dzieci można wypróbować łóżeczko turystyczne, tylko z dobry materacem ze zwykłego dziecięcego łóżka.
Cieszę się, że taki post powstał. Myślę, że ochraniacze do łóżeczka to moda, która nie ma zbyt wiele wspólnego z funkcjonalnością.Ja myśląc o ochraniaczach do łóżeczka myślałam również o ograniczonych możliwościach obserwacji otoczenia – co też korzystne nie jest.
To prawda! Dodatkowo jest słabszy przepływ powietrza.
Ups. Musze usunac;) bede miala na posadzke balkonowa dla malej.
To po co w ogóle robią te ochraniacze?
Komercja, teraz wszystko kupią matki. Ładnie wygląda, pasuje do ścian pokoju to czemu nie.
Bo matki i nie pytają – jest pipyt jest podaż